- autor: YNKE1976, 2016-11-07 15:46
-
Po zaciętym spotkaniu remisujemy z Zamkiem Gorzanów 3-3.
Ze sporymi obawami czekaliśmy na derby, przegraliśmy dwa ostatnie mecze po słabej grze i wszystko wskazywało że znaleźliśmy się w kryzysie. Nie pomagała też słaba frekwencja na treningach, ostatnie mecze szczególnie obnażyły braki kondycyjne oraz szybkościowe niektórych zawodników i to głównie martwiło trenera W. Zalewskiego. Wiadomo jednak że derby rządzą się swoimi prawami i nawet gdy nie idzie można dużo ugrać samą ambicją. Nasi rywale prawdopodobnie tak samo się zmotywowali bo mecz rozpoczął się od szybkich ataków z obu stron, już w 9 minucie niezdecydowanie obrony Zamku wykorzystał G. Dereń i mocnym strzałem z 10 metra umieścił piłkę w bramce. Z bramki cieszyliśmy się 3 minuty, wyrównał T. Marcinowski i było 1-1, tempo nie ustawało, atakowały obie strony, nam niestety brakowało dokładności. W 36 minucie szkolny błąd P. Siedleckiego w polu karnym który odepchnął Matusika i mamy karny, poszkodowany pewnie go wykorzystał i Gorzanów prowadził.
Do przerwy wynik się nie zmienił, po przerwie dokonaliśmy dwóch zmian, na boisko weszli Jaworski i Gacek. Dosłownie czterech minut potrzebowaliśmy na wyrównanie, na raty swoją drugą bramkę strzelił G. Dereń. Trzeba powiedzieć że początek 2 połowy to nasza zdecydowana przewaga, którą udokumentowaliśmy w 61 minucie, Dymek zachował się najprzytomniej w zamieszaniu w polu karnym i technicznym strzałem pokonał Rosenaua. Trener Gorzanowa momentalnie zareagował na tego gola i wpuścił na boisko Barycza, o którym wiadomo było że nie potrzebuje dużo miejsca aby celnie przymierzyć i tak się niestety stało. W 65 minucie dziecinnie ograł M. Bielskiego wyszedł sam na sam z Jaworskim i pokonał go plasowanym strzałem.
O tego momentu grać zaczeli rywale i mecz stał się bardziej wyrównany, choć od 68 minuty grali w dziesiątkę (z boiska wyleciał brutalnie grający Koniuszek), do samego końca gra była bardzo nerwowa, my zamiast spokojnie grać piłką to traciliśmy ją często przeszkadzając sobie przy rozgrywaniu. Mimo to okazje do strzelenia bramki mieli Szmigiel, Dereń i R. Bielski. Mecz zakończył się remisem i rundę jesienną kończymy z 15 punktami tak jak i nasz ostatni rywal.