- autor: YNKE1976, 2016-10-10 12:51
-
Niestety sił i umiejętności starczyło nam tylko na pierwszą połowę.
Ciężko powiedzieć co stało się po przerwie, nasza drużyna która w pięknym stylu odgryzła się rywalom w pierwszej połowie doprowadzając do stanu 2-2 praktycznie stanęła. Od 50 minuty na boisku panował tylko Kryształ, na boisku pojawili się wyjadacze, Mateusz Poświstajło i Mariusz Lasota którzy nie osłabili siły rażenia Kryształu a wręcz ją zwiększyli. U nas natomiast brakowało składnych akcji, wyjścia na wolne pole, piłki były wybijane na oślep lub pod nogi rywali, a zgromadzeni kibice przecierali oczy czy to na pewno gra ta Łomniczanka z pierwszej połowy. Za tydzień jedziemy do Szczytnej, to następny rywal z czołówki, ale nie ma się co załamywać tylko przyjść na trening, bo ostatnio z tym u nas bardzo krucho, mamy 29 osobową kadrę, na mecze jeździmy w 20, 19 osób, a na trening przychodzi nas sześciu albo siedmiu. tak nie może być.